(fot. Thinkstockphotos) |
Jak widać z powyższego zestawienia portfel wzrósł w ciągu 2 miesięcy o 0,58% netto. Wartość nie jest oszołamiająca, ale w naszym portfelu nie ma żadnych akcji, które w ostatnich tygodniach dawały sporo zarobić, nie ma też funduszy obligacji, które w warunkach spadających stóp zwrotu osiągają bardzo dobre wyniki. Te instrumenty związane są jednak z dużo większym ryzykiem, więc i tak w naszym portfelu nie miałyby dużego udziału.
Spadające stopy procentowe znacząco pogorszyły ofertę dla osób zainteresowanych bezpiecznymi sposobami oszczędzania. Teraz o lokatach i obligacjach skarbowych podobnych do tych, które aktualnie mamy w portfelu możemy tylko pomarzyć.
W tych warunkach kolejny 1000 PLN trafia na rachunek maklerski. Za całość środków kupujemy 175 akcji TPSA za 12,15 (całość kosztuje nas 2132,57 złotych w tym 8,07 prowizji maklerskiej). Ustawiamy stop loss na poziomie 11 złotych. Prognozowana na akcję złotówka dywidendy za 2012 rok jest w tych warunkach chyba ciekawą alternatywą dla lokat. Pożyjemy zobaczymy ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz