czwartek, 6 września 2012

Jaka będzie moja emerytura?

http://www.flickr.com/photos/donabelandewen/
Odpowiedź na tytułowe pytanie jest trochę jak wróżenie z fusów. Od lat jesteśmy straszeni, że za kilkadziesiąt lat emerytury, które otrzymają dzisiejsi 20 i 30 latkowie, będą stanowiły zaledwie 30-40% ostatniego wynagrodzenia. Te założenia mogą być prawdziwe pod warunkiem oczywiście, że mamy wystarczającą liczbę tzw. lat składkowych. Dużo trudniejsza może być sytuacja osób, które pracują na niepełny etat lub wykonują pracę w oparciu o umowę zlecenie czy umowę o dzieło.

Pogorszenie warunków życia emerytów nie będzie dotyczyć tylko polaków. To najprawdopodobniej tendencja w większości krajów rozwiniętych. Główną przyczyną tego zjawiska jest starzenie się społeczeństwa. System emerytalny wielu krajów w dalszym ciągu opiera się na koncepcji wypracowanej w XIX w. przez Bismarcka. Wtedy jednak średnia długość życia wynosiła 45 lat, a przyrost naturalny kilka lub kilkanaście promili. Emerytury finansowano w oparciu o składki potrącane z pensji każdego pracownika. Dziś sytuacja jest całkowicie odmienna, średnia długość życia i tak już wysoka - cały czas rośnie, a przyrost naturalny jest bardzo niewielki lub w niektórych krajach nawet ujemny.

Nawet w bogatych Niemczech rosną obawy o wysokość przyszłych emerytur. Już w pierwszej dekadzie tego wieku liczba emerytów w Niemczech żyjących poniżej progu ubóstwa wzrosła o 75%, a to dopiero początek negatywnych procesów demograficznych.

Nie potrafimy odpowiedzieć dokładnie na tytułowe pytanie, ale naszą emeryturę możemy przecież znacznie podwyższyć. Wystarczy zacząć samemu oszczędzać. Oczywiście czym wcześniej tym lepiej.

Nie docierają do mnie argumenty większości ludzi - nie oszczędzam, bo nie mam z czego. Taka sytuacja ma może miejsce w najuboższych polskich rodzinach. Jeśli jednak się do nich nie zaliczasz to przejrzyj swoje miesięczne wydatki. Skorzystaj z wielu darmowych programów do prowadzenia budżetu domowego i sprawdź czy w przyszłym miesiącu nie uda Ci się wygospodarować 50 złotych na Twoją przyszłą emeryturę.

Rozpoczynając oszczędzanie warto oczywiście skorzystać z możliwości ominięcia tzw. podatku Belki. W tym celu można założyć konto IKE lub IKZE. Ja ze swojej strony polecam raczej ten pierwszy rodzaj. Dokładniejsze informacje możesz znaleźć tutaj. Np. korzystając z IKE w domu maklerskim uzyskujesz dostęp do wielu instrumentów notowanych na GPW, możesz także kupować różnego rodzaju obligacje.

Pamiętaj, że w założeniach reformy emerytalnej z 1999 roku miały funkcjonować trzy filary. W zeszłym roku rząd w znaczący sposób okroił II filar.Tym bardziej więc dobrowolne rezygnowanie z III nie jest dobrym pomysłem na zapewnienie sobie w przyszłości bezpieczeństwa finansowego.


2 komentarze:

  1. "dobrowolne rezygnowanie z III nie jest dobrym pomysłem na zapewnienie sobie w przyszłości bezpieczeństwa finansowego"- rezygnowanie nie jest najlepszym pomysłem, jednak najlepszym pomysłem jest nie wchodzić w ten III filar. Inwestując w III filar utrzymujemy armię urzędasów, która ma za zadanie zarabiać na swoją firmę, a nie na zwykłego polaczka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba jednak nie do końca rozumiesz na czym ten III filar polega. Co najwyżej utrzymujesz pracowników banku, biura maklerskiego czy towarzystwa ubezpieczeniowego, ale to samo można powiedzieć o zwykłym koncie w banku czy zwykłym rachunku maklerskim.

    OdpowiedzUsuń