Z drugiej strony kiedyś trzeba jednak zrealizować ten zysk. Kilka miesięcy temu miałem plan sprzedaży franków przy poziomie 4 złotych i myślałem, że taki poziom osiągniemy w przyszłym roku. Teraz wydaję mi się jednak, że warto jeszcze poczekać. Jak na razie wzrost kursu franka względem złotego związany jest z osłabieniem się euro i dolara względem szwajcarskiej waluty. Jeśli ostatnie wydarzenia na giełdzie są zwiastunem bessy i recesji światowej to najprawdopodobniej złotówka osłabi się względem wszystkich ważniejszych walut, niezależnie nawet od notowań franka względem euro. Podobna sytuacja miała miejsce w czasie ostatniej recesji związanej z kryzysem subprime. W tym przypadku poziom 5 złotych może być całkiem realny. Może więc warto w dalszym ciągu zwiększać swoje zaangażowanie we franki i korzystać ze starej maksymy trend is your friend.
Jeśli jesteś zainteresowany sprzedażą lub kupnem walut online to polecam jeden z moich wcześniejszych wpisów.
A jaki są Twoje przewidywania względem notowań franka szwajcarskiego?
Nie zapowiada sie, zeby przestal rosnac. Juz ludzie obstawiaja, ze zrowna sie z Euro.
OdpowiedzUsuńTroche się kurs uspokil ale i tak nadal rata kredytu we frankach wysoka
OdpowiedzUsuń