źródło: http://turcja.hmm.pl/ |
Mam trochę wyrzutów sumienia, bo wiem że taki sposób spędzania wakacji jest najbardziej szkodliwy dla środowiska i przynosi najmniejsze korzyści z turystyki lokalnym społecznościom. Przy okazji polecam świetną książkę (Jennie Dielemans Witajcie w raju), która opisuje to zjawisko.
źródło: www. czarne.com.pl |
Jednak w przypadku posiadania małych dzieci takie rozwiązanie jest chyba najbardziej korzystne i pozwala na prawdziwy odpoczynek.
Planując takie wakacje wydaje mi się, że warto skorzystać z oferty first minute, a nie czekać do ostatniej chwili i wybierać z przebranej już oferty.
Cenowo w moim przypadku wyszło też znacznie korzystniej. Za dwutygodniowy wyjazd all inclusive do 5 gwiazdkowego hotelu (w/g lokalnych standardów) zapłaciliśmy 7 700 PLN. Teraz taka wycieczka, do tego samego hotelu (najbliższy możliwy termin to 1.10. 2011) kosztuje 8 500 PLN. Podobnie wyglądało porównanie naszych zeszłorocznych wakacji w Tunezji.
Oczywiście first minute też ma wady. Najważniejsze z nich to:
- Konieczność zaplanowania urlopu dużo wcześniej i bardzo ograniczona możliwość zmiany tego terminu bez poniesienia dodatkowych kosztów.
- Ostateczna cena wyjazdu może się zmienić wraz ze wzrostem cen paliwa, kursu walut itp. W niektórych biurach można jednak wykupić opcję z gwarancją ceny.
- Wpłata zaliczki zazwyczaj 30% ceny wiele miesięcy przed terminem.
- Kondycja wybranego przez nas biura podróży może ulec znacznemu pogorszeniu. Najwięcej bankructw jest we wrześniu i październiku np. w zeszłym roku Selectours i Orbis Travel. Co ciekawe biura te nie były wcześniej notowane w Krajowym Rejestrze Długów, a ich poszkodowani klienci do tej pory nie dostali odszkodowania. Biuro Selectours dostało nawet Nagrodę Polskiej Izby Turystyki.
Osobom, które podobnie jak ja nie były jeszcze na urlopie życzę wspaniałych i udanych wakacji.
To zdecydowanie ważne dla mnie informacje. W tym roku jadę na wakację i chcę skorzystać z dobrej oferty. Planuję wziąć niewielką pożyczkę na wakacje, by spłacić ją miesiąc później. Im więcej oszczędzę na samym zakupie biletów, tym mniejsza zostanie mi kwota do spłaty.
OdpowiedzUsuń