źródło: http://www.numizmatyka.waw.pl/ |
Wszyscy emocjonują się kursem franka szwajcarskiego, który przez moment kosztował wczoraj nawet 3,51 PLN. Politycy w ferworze przedwyborczej walki o głosy zastanawiają się jak ulżyć osobom posiadającym kredyty w tej walucie. W rzeczywistości osoby takie na razie tej pomocy chyba nie potrzebują czego można dowiedzieć się z różnych dyskusji. Prawie nikt natomiast nie pisze o złocie, którego rekordowe notowania zarówno w dolarach jak i złotówkach mają miejsce w ostatnich dniach.
Wystarczy rzucić okiem na dwa wykresy, żeby się o tym przekonać:
Wycena uncji złota w dolarach
Wycena uncji złota w złotówkach
Moim zdaniem przed złotem dalsze wzrosty, bo kryzys w eurolandzie tak naprawdę dopiero się zaczyna. A jak się skończy tego nie wie nikt. Warto więc przynajmniej 5 % swoich oszczędności trzymać w złocie fizycznym. Jak najbezpieczniej je kupić i przechowywać opisałem w tym poście.
Moim zdaniem, złoto dobije w dłuższej perspektywie do 5000 USD. Poważnie. Niedowiarków proszę poczytać: http://www.rp.pl/artykul/635320.html
OdpowiedzUsuńCiekawe tylko po ile wtedy będzie dolar? Po 1 czy po 5 PLN?
OdpowiedzUsuńJak złoto będzie kosztowało 5000 USD, to dolar będzie kosztował 0,01 PLN :).
OdpowiedzUsuńA tak serio to myślę, że to akurat na złotówkę nie będzie miało wpływu.
Poza tym, nie wierzę, że złoto tyle będzie kosztowało. Ewentualnie poprawcie mnie za kilka lat, to zwrócę honor.
Niestety, dołączyłem właśnie do grona pesymistów dalszej egzystencji ludzkiej, także koniec świata jest bliski ;)
OdpowiedzUsuń