czwartek, 20 marca 2014

Czy to dobry czas na kupno dolarów?

http://www.flickr.com/photos/76969036@N02/7612995834
Wczoraj amerykański FED pod przewodnictwem nowej szefowej Janet Yellen wydał decyzję o ograniczeniu o kolejne 10 mld dolarów miesięcznie skupu obligacji w ramach tzw. luzowania ilościowego (QE3). Tym samym skup taki będzie wynosił 55 mld dolarów miesięcznie. Takie cięcia były zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. Co ciekawe decyzja o podwyżkach stóp procentowych nie będzie już związana wyłącznie ze spadkiem poziomu bezrobocia w USA do 6,5%. Pomimo tych zapowiedzi reakcje na rynku były dość nerwowe. Indeksy amerykańskie osłabły, a dolar zaczął umacniać się.


Bezpieczne inwestowanie zawsze powinno być związane z dywersyfikacją portfela. Kilkukrotnie pisałem już o potrzebie uwzględniania w nim walut obcych, w tym przede wszystkim dolara amerykańskiego.

Aktualny wykres tej waluty względem naszego złotego w skali rocznej wygląda następująco:

stooq.pl
Czy zatem kupno dolara teraz jest dobrym pomysłem?

Jak to w życiu bywa prawie na wszystko możemy znaleźć argumenty przemawiające za i przeciw:

Za:
  1. Stopniowe dalsze wygaszanie programu skupu obligacji tzw. luzowania ilościowego QE3.
  2. Poprawiająca się sytuacja na rynku pracy i w gospodarce USA, może skutkować podwyżkami stóp procentowych w 2015 roku.
  3. Bliskość dość ważnego wsparcia około 3 PLN za jednego dolara, które widać na wykresie.
  4. Na giełdzie w Nowym Jorku obserwujemy już 5-letnią hossę, która doprowadziła do prawie 3-krotnego wzrostu wartości najważniejszych indeksów giełdowych. Dalsze wzrosty to pompowanie kolejnej bańki. Jej pęknięcie doprowadzi do dalszej ucieczki kapitału z rynków wschodzących i gwałtownego umocnienia dolara tak jak to miało miejsce w 2008 roku.
  5. Sytuacja geopolityczna związana z wydarzeniami na Krymie i faktyczną aneksją części Ukrainy przez Rosję.
  6. Cisza i brak zainteresowania kupnem walut w celach inwestycyjnych, co widać nawet po moim blogu, paradoksalnie powinna sprzyjać zakupom. Odwrotną sytuację obserwowałem w okresach, w których notowania dolara zbliżały się do poziomu 3,5. Wówczas większość moich czytelników była zainteresowana kupnem tej waluty.
Przeciw:
  1. Polska gospodarka zaczyna wyraźnie przyśpieszać i w przyszłości może nastąpić podwyżka stóp procentowych co powinno umacniać naszą walutę. Dalszy wzrost naszej gospodarki będzie napędzany kolejnym ogromnym wsparciem z Unii Europejskiej w ramach nowego budżetu unijnego.
  2. Wsparcie 3 PLN za jednego dolara to nic innego jak wiara w magię liczb i wykresów, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby za pół roku dolar nie był po 2,8.
Każdy sam powinien rozważyć czy obecny czas to dobry monet do zakupu dolarów.

Jeśli jednak nie masz ich jeszcze w swoim portfelu to na pewno warto się tym teraz zainteresować. Najlepiej założyć sobie bezpłatny rachunek walutowy w BZ WBK, a do zakupu dolarów skorzystać, z któregoś z internetowych kantorów np. z walutomatu. W ten sposób możemy kupić walutę po kursie zbliżonym do notowań z rynku forex.



2 komentarze:

  1. Jestem zdania, że teraz najlepszą inwestycją jest oczywiście złoto. Jego ceny są coraz niższe(przeczytacie o tym tu) ale na pewno w przyszłości się odbije. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim zdaniem każdy czas jest dobry na to aby kupować czy sprzedawać waluty. Staram się o tym sporo czytać i bardzo podoba mi się portal http://wratach.pl/ gdzie właśnie wiele artykułów poświęconych jest walutom.

    OdpowiedzUsuń