Upadek DSS - kolejna wpadka zarządzających funduszami inwestycyjnymi

http://www.flickr.com/photos/42dreams/1878611309/sizes/n/in/photostream/

Okazuje się, że upadek firmy DSS miał przykre konsekwencje nie tylko dla posiadaczy akcji, ale także obligacji korporacyjnych emitowanych przez tę spółkę. Obligacje te nie były notowane na rynku Catalyst, ale znalazły się w portfelach 3 funduszy inwestycyjnych zarządzanych przez Idea TFI, na łączną kwotę 30 mln złotych.

Ogłoszone we wtorek przez sąd bankructwo DSS spowodowało, że wartość obligacji posiadanych przez Idea TFI spadła do 0.

Najbardziej spektakularne spadki dotknęły funduszy Idea Stabilnego Wzrostu (-4,23%) i Idea Premium (-3,26%). Warto zerknąć jak to wygląda na rocznych wykresach notowań tych funduszy.

źródło:http://bossa.pl/notowania/wykresy/

źródło:http://bossa.pl/notowania/wykresy/

Szczególnie w przypadku funduszu Idea Premium sporo czasu zajmie odrobienie tych strat.

Jak na razie zarządzający tymi funduszami nie poczuwają się do winy. W komunikacie zarządu Idea TFI przeczytać możemy:

„Inwestycja w papiery wartościowe wyemitowane przez DSS w 2011 r. nie zapowiadała kłopotów finansowych spółki. Przeprowadzona analiza przed inwestycyjna nie wskazywała na możliwość upadłości spółki. Jeszcze pod koniec lutego minister transportu Sławomir Nowak zapewniał, że nie ma ryzyka upadłości DSS”

To już kolejny przypadek, w którym jedynymi poszkodowanymi są osoby posiadające jednostki uczestnictwa tych funduszy. Poprzednie wpadki dotyczyły klientów DWS TFI, Skarbiec TFI, SEB TFI.

Ta sytuacja to dodatkowy argument przemawiający za tym, że nie warto inwestować swoich pieniędzy w fundusze rynku pieniężnego i fundusze obligacji. Jeśli koniecznie chcemy powierzyć swoje oszczędności zarządzającym funduszami to wykorzystujmy do tego fundusze akcyjne. Tu przynajmniej stosunek potencjalnego zysku do ryzyka jest dość wysoki, pod warunkiem jednak, że naszych inwestycji nie zaczynamy po 4 lub 5 latach hossy.

Jeszcze raz okazało się także jak niebezpieczne może być posiadanie w swoim portfelu obligacji korporacyjnych. W tym roku przekonali się już o tym obligatariusze spółek Fojud i Budostal-5.